Pocztówka z Japonii

Czas chyba zacząć nadrabiać zaległości. Pierwsza choć chyba nie najstarsza zaległość to

Pocztówka z Japonii

Lubię Japonię.

Lubię Japonię nie tylko za urokliwe Japonki.

Lubię to jak balansuje między skrajnościami, zupełnie jakby złoty środek nie istniał. Wszystko jest albo pstrokate, albo biało-czarne, wysoka kultura i głęboka tradycja tuż obok cyfrowej teraźniejszości. Albo rumieniąca się nieśmiałość albo wyuzdanie które przez europejczyków brane jest za wynaturzenie. Perwersje, których wyobraźnia nie pojmuje zdumiewają jeszcze bardziej bo porno jest tam ocenzurowane wielkimi pikselami, które zakrywają wszystko co w porno najważniejsze. Półki seks-shopów uginają się pod ciężarem sztucznych członków najróżniejszych stworzeń, można kupić coś co ma wyglądać jak penis krokodyla, smoka, jednorożca… a męskiego penisa tam nie zobaczysz, tego zabrania prawo. Ludzie ponad wszystko ceniący sobie rodzinę i bliskość, żyjący w związkach z silikonowymi lalkami. Sklepy meblowe sprzedające niemal wyłącznie jednoosobowe łóżka – na dwuosobowe nie ma chętnych, bo jak już ma się żonę to się ją wielbi i szanuje, z nią się lubieżnych rzeczy nie robi.

Kilka dni chodziłem po Tokio, potem kilka po wsiach, kilka po lasach. Jednej nocy wspiąłem się na górę Fuji, gdzie księżyc i gwiazdy były niżej ode mnie i urodą swą odebrały mi mowę i oddech, wschód słońca oglądany z góry tamtego ranka był karmazynowy i mglisty.

W samolocie w drodze do domu, postanowiłem że wrócę do nauki Japońskiego, którą zawiesiłem kilka lat temu, wrócę do regularnych lekcji i przeprowadzę się na jakiś tam. Ochota ta już nie jest tak żywa, ale kto wie.

PS Pewnie większość z Was oglądała już japońsko/koreański film The Handmaiden/Służąca ? Dla tych którzy przeoczyli, warto się skusić.

https://www.youtube.com/watch?v=_9dbB8AzdhE 

Tymczasem

IMG_38

90 thoughts on “Pocztówka z Japonii

  1. Aż Ci zazdroszczę Adamie, takiej wolności i swobody. I możliwości. Nie przepadam za takim kinem, ale jak trafi się okazja to obejrzę. Dla poszerzenia horyzontów 🙂

    Ale, ale! Gdzie zdjęcie ciepłych gaci?

    Like

  2. Krótko ale treściwie. Lubię Twoje pisanie bo nigdy nie jest przegadane. Zdjęcie Twojego autorstwa?

    Co do samej Japonii to nie pociąga mnie zupełnie, zbyt dziwny to dla mnie świat. Po Shogunie widzianym w dzieciństwie dystans to tamtejszej kultury i ludzi pozostanie mi już chyba na zawsze. Nie mówiąc o tym, że gdzie jak gdzie ale tam to chyba umarłabym z głodu.

    Like

  3. 🙂

    Tak się zastanawiałam czy gdybym poleciała do Japonii, ten kraj zachwyciłby mnie tak jak zachwycił kilku moich znajomych i wielu ludzi. No bo z samej historii i kultury nie na tyle, żeby aż tak jak Ty i wielu ludzi, uczyć się tego języka i wracać tam.Tego nie wiem. Ale ja o tej historii trzeba przyznać tylko trochę wiem.

    Ale jeśli o chodzi o seksualność, to trochę poczytałam i tak jak piszesz, no dla mnie mały szok i trudne do pojęcia, a jednak funkcjonuje i ma się dobrze hm… 🙂

    Szkoda, że nie wrzuciłeś żadnej zrobionej przez siebie fotki, choćby z Fuji, a może ta jest Twoja? 🙂

    O filmie słyszałam choć nie oglądałam. Skoro polecasz, to też znajdę dla niego czas 🙂
    Ale jest jeden, jedyny japoński film, który oglądałam, starszy i…szokujący, do którego drugi raz nie mam odwagi wrócić. Film z tych, które się pamięta i nad nimi zastanawia. I tego filmu otwarcie nie polecę, choć to znakomite kino pod wieloma względami. Ten film to “Strange Circus”.

    Czy w lesie samobójców byłeś A.?
    A i jeszcze to, tak przy okazji, już jest i ptaszki ćwierkają, że będzie 16 a nie 9! 🙂

    Twin Peaks | Kyle MacLachlan Returns as FBI Special Agent Dale Cooper | SHOWTIME Series (2017) *****

    Like

  4. Ja za to lubię czytać Twoje relacje. Zawsze pokazują mi nieco z innej strony kraj o którym już coś nie coś wiem. Podobnie jest z Japonią. Już wiele o niej słyszałam od osób, które tam były i tak jak piszesz jawiła mi się jako kraj pełen sprzeczności, ale zarazem piękny i fascynujący. Dziś dodałeś coś niecoś do tego obrazu i już zazdroszczę i poniekąd się cieszę, że miałeś okazję tam być..no a ten widok z Fuji…pozostaje mi jedynie tylko go sobie wyobrazić

    Like

  5. Dziękuję za miły wpis i zachętę dla obejrzenia intrygującego filmu… Kino japońskie jedno z wyższych półek…
    Bardzo ciekawy opis, sama przyjemność… 🙂 🙂 🙂 🙂

    Like

  6. koi no yokan (japanese)-(n) lit. -”premonition of love”- the sense one can have upon first meeting a person that the two of you are going to fall in love. Differs from “love at first sight” as it does not imply that the feeling of love exists, only the knowledge that a future love is inevitable.

    moze sie przyda

    Like

  7. wiesz co wicht czy jak ci tam ale jesteśmy wszyscy w PL na polskim blogu ale póki co i to twoje pitolenie po entglish to trochę nie takt.
    wiem że sie się chcesz wykazać i pochwalić że języki znasz i nie jesteś zwykłym plebsem jak reszta ale światowcem itd….ale
    daruj sobie. bo lada moment ten blog tylko dla obcych języków się stanie. zaczynasz przywłaszczać sobie przestrzeń czyjąś a to już jak wpieprzanie sie między zakąskę a wodkę.

    Like

    1. Nie wiem jak A. ale nawet jakby po japońsku ktoś tu napisał zupełnie mi nie przeszkadza. Kto będzie chciał to odpowie na treść komentarza w języku jakim chce.

      Angielski jest językiem uniwersalnym. I nawet mi do głowy nie przyszło, żeby poczuć się jak…plebs? Serio? Ty, która pisałaś tutaj, że byłaś w NY?? W STOLICY ŚWIATA i najbardziej przyjaznym mieście dla ludzi z różnych części świata, różnych kultur, religii i orientacji, posługujących się różnymi językami bez obaw, że tak jak w Polsce zostaną pobici tylko za to, że nie mówią po polsku???
      To tylko motywuje, żeby uczyć się języków obcych, nas, Polaków.

      Marginalizujesz i dzielisz:/

      Like

    2. “W odpowiedzi na skargę/protest (niepotrzebne skreslic) obywatela,kierownictwo naszej placówki handlowej informuje, ze personel został poinformowany i pouczony na okolicznosc zażalenia.Dziękując za cenne uwagi, zachecamy do dalszego korzystania z uslug naszej placowki.”
      kabaret Dudek , skecz “Książka życzeń”

      Like

    3. TCB
      Przestrzeni tu od cholery,szczególnie ostatnimi czasy…
      Nawet dla Twoich opowiadań znalazło się sporo…Więc i dla kilku wersow po angielsku się znajdzie…
      Wystarczy ominąć wzrokiem,a szare Twe komórki odpoczną i ból głowy minie…
      Na ból dupy niektórzy maście różnorakie polecają…
      😉

      Like

      1. الاغ لطمه می زند. شما می توانید به من بوسه

        Katy konkurs 🙂
        Co tu zostało napisane 😉
        Tylko niech nikt nie bierze tego do siebie 🙂

        Like

      2. No patrz…przed chwilą chciałaś walczyć o dobre samopoczucie plebsu,o naszą polskość,czystość języka,zeby polskie było polskie,bo w końcu w Polsce jesteśmy (choć nie wszyscy)
        A teraz wrzucasz zgadywanke po persku tudzież arabsku…
        🙂
        Jak najprędzej do apteki 😉

        Like

  8. Świetne zdjęcie…:) Zastanawiam się jak brzmisz w języku angielskim.Nie chodzi mi o tłumaczenia twoich tekstów tylko o ciebie.Jest szansa,zeby gdzieś Cię usłyszeć ;)?

    Like

  9. “どうもありがとうございます”
    Spróbowałam to napisać(namalować???) na kartce, cóż… 😀
    Nie dość, że zajęło mi to godzinę, bo równo, bo odstępy, bo kreseczki, bo zawijaski itd….cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości, a i tak za szeroko. Mówić to jedno, pisać to drugie i żyć to trzecie. To taka chyba ich cicha zemsta na reszcie populacji na świecie. Dobrze, że chociaż można już od lewej do prawej a nie w pionie 🙂 Mam nadzieję, że też się męczą jak się uczą innych języków :))
    Niewątpliwie jest to WIELKIE WYZWANIE! 🙂

    Ale “Wyznania Gejszy” warto przeczytać 🙂

    Like

    1. I jeszcze to, nadrabiam zaległości na Filmwebie, czytam i słucham o Oscarach i już mi, i nie tylko, głowa paruje 🙂
      Patrzę na premiery w lutym i…chyba znalazłam Perłę nie perełkę, tylko czemu tak późno w PL?! No nieważne, film jest nominowany. Dobrze, że premiera przed galą, może zdążę obejrzeć ale ośmielę się go już polecić. Dlaczego?
      No chociażby dlatego, że to historia na faktach, dlatego, że chyba wielu obejrzało “Misję”, może nawet nieraz jak ja i to panoszące się wszem i wobec, natarczywe, “jedyne i słuszne”, “najbliższe” Bogu, chrześcijaństwo…:/
      Może w końcu dlatego, że nakręcił ten film wielki M.Scorsese, i że…nie gra tam Leo? 😉 To dla tych co go nie lubią 🙂

      “Modlę się, lecz nie dostaję odpowiedzi. Może jest nią milczenie?”

      “Milczenie” premiera 17 luty.
      Japonia…XII wiek…

      Like

      1. 🙂 pomyliłam się w podaniu wieku, w którym rozgrywa się film “Milczenie” stąd poprawka 😉

        Ale masz rację, wierzę w ciemno, a wziąwszy pod uwagę fragment z wpisu A. “…Półki seks-shopów uginają się pod ciężarem sztucznych członków najróżniejszych stworzeń, można kupić coś co ma wyglądać jak penis krokodyla, smoka, jednorożca… a męskiego penisa tam nie zobaczysz, tego zabrania prawo. Ludzie ponad wszystko ceniący sobie rodzinę i bliskość, żyjący w związkach z silikonowymi lalkami. Sklepy meblowe sprzedające niemal wyłącznie jednoosobowe łóżka – na dwuosobowe nie ma chętnych, bo jak już ma się żonę to się ją wielbi i szanuje, z nią się lubieżnych rzeczy nie robi.” teraz też nie! Bo nawet…

        【MV full】 君はメロディー / AKB48[公式]

        Mai Kuraki – Delicious Way

        …to linki z czołówki zestawienia ich listy przebojów, gdzie w pierwszej 10 są…sami Japończycy, bo oni słuchają tylko siebie 0_0 ?!? No…to jak na pustyni, wysycham pod każdym względem… 😀
        A z ciekawostek przeczytałam, że z zagranicznych zespołów, wokalistów/ek najwyższy wynik osiągnęła w kraju kwitnącej wiśni Mariah Carey wynikiem 3 miliony sprzedanych płyt i jest to wynik ponoć nie pobity od…1998 roku. A taka złota gwiazda muzyki japońskiej, zwanej j-pop Hikaru Utada sprzedała na świecie 8,5 mln płyt w Japonii i…ponad 10 mln na całym świecie.
        Taka sytuacja 🙂

        To chyba bardzo hermetyczny kraj 🙂

        Like

      2. I tak sobie myślę oczywiście zakładając teoretycznie, czy Japonia to nie jest kraj gdzie zmęczony, sfrustrowany, z problemami różnej natury Europejczyk czy taki Amerykanin, no każdy nie Azjata raczej…zresetuje się tam prawdziwie, właśnie przez te różnice i tę hermetyczność hm…

        🙂

        Like

      3. Ja bylam przez krotka chwile i przez ta chwile czulam sie zagubiona,zestresowana,zafacynowana,przerazona i jeszcze caly inny wachlarz emocji na sekunde:) ale nie zostalam tam na dluzej by szok kulturowy minal:)

        Like

      4. Takie rzeczy piszą, aż trudno uwierzyć…

        Ponoć najnowsze dane mówią, że Japonia teraz, to kraj ludzi wiekowych, syngli i samotnych z wyboru . Kawiarnie, dyskoteki, kluby karaoke, to teraz bardzo rozwinięty trend właśnie dla singli i samotnych, największe zyski.
        Kawiarnie, gdzie pisze się na kartce, co się chce, żeby zachować tę ciszę. Stoliki z jednym krzesłem.
        Kocie kawiarnie, gdzie głaszcze się kota popijając kawę, kawiarnie sowie-można pogłaskać sowę, kelnerzy przebrani za małpy, kelnerki za pokojówki w innych kawiarniach…cóż, egzotyka 🙂
        Ale już tzw. ciche dyskoteki ze słuchawkami na uszach, podpiętymi do konsoli DJ to przesada :))
        Ale najlepsze co przeczytałam, to…ślub dla samotnych kobiet, dostaje wszystko: sukienkę, limuzynę nawet w podróż poślubną jedzie…sama, nie wspomnę o nocy…ponoć nawet łzy ze wzruszenia uroni niejedna 0_0 :))
        No jest się nad czym zastanawiać, czy oni nie dziwaczeją już?? hmm…
        Tam świetnie by się czuli opisywani przez A. w jednym z wpisów tzw. Asi czyli żyjący bez seksu, bo piszą, że nawet ci w wieku 15-25 lat nawet już gardzą sexem 0_0…kolejny szok.

        Tak że: Yobai. Nyotaimori. Chikan. Tamakeri – kopanie faceta po jajkach jako odmiana BDSM 0_0 :)), Shitagi dorobou. Datch waifu. Seks z ośmiornicą (dla mnie to jedna kobieta i 5 facetów, dla Japonek…ośmiornica 😀 )
        No-pan kissa. Imekura. Tokudashi…to chyba już tylko dla obcokrajowców będzie atrakcja seksualna 😉

        W kraju o powierzchni podobnej jak Polska ale…z trzy razy większą liczbą ludności…SEX staje się niepotrzebny do życia…kolejny szok. Oferuje się za to love hotele i anime…o miłości nawet nie wspominają hmm…

        Czarowna…byłabyś tam bardzo egzotyczną kobietą, ze swoimi bliźniakami i mężem Australijczykiem i chyba każda para z dziećmi.
        A samotnym kobietom nie dość, że grozi samotność do starości i śmierci, to jeszcze o seksie z żywym, chętnym i gorącym facetem mogą pomarzyć, no jak nawet lelo nie ma w sprzedaży skandal! 😀
        I mam gdzieś taki “dil”…no pustynia, jak nic pustynia jak dla mnie zobaczyć i wracać…czem prędzej 😉 😀

        Like

      5. to chyba jednak nie moje miejsce, sa miejsca, w ktorych zaraz po opuszczeniu srodka transport, czuje sie jak w domu, tam niestety czulam sie jakbym byla poza wszystkim co dzialo sie dookola, wiec to chyba nie dla mnie.
        Widzial reportaz o Japonii jako starzejacym sie kraju, o wiezieniach dla seniorow, o wydatkach zwiazanych z emeruturami I budzecie, to niestety jest kraj straych ludzi.
        Koto- kawiarnie powstaly, gdyz mieszkania sa bardzo male a w duzych miastach bardzo, bardzo drogie I utrzymanie zwierzaka tez, sa ludzie ktorzy np. przybywaja do Tokyo w poszukiwaniu pracy I nie maja pieniedzy na wynajem I mieszkaja w kafejkach internetowych wynajmujac boksy

        Like

      6. No i uśmiech mi zgasł 😐
        Co się stało z tymi ludźmi…wygląda jakby się odczłowieczali, sami się wykańczają…czy nie powinni się mieszać z innymi kulturami, przynajmniej w związkach, może to by pomogło. O tym nigdzie nie czytałam, więc nie wiem ile tam jest takich małżeństw, związków z obcokrajowcami.

        Dobrze to wiedzieć jadąc tam, w ogóle dobrze jest wiedzieć ile się da, zanim pojedzie się gdziekolwiek. Te dobre i te złe strony.

        Like

      7. Tak, Kochać człowieka i Kochać się z człowiekiem, stają się już nie tylko w Japonii, sztuką przez duże S, i są to zdaje się coraz mniej zrozumiałe zachowania dla coraz większej części ludzkości na świecie…

        Android i Fembot z sercem i duszą, to chyba nie całkiem takie science fiction 😉 🙂

        Like

    1. Czasem mam ochotę zostawić tu genialny utwór jak ten poniżej, choć przyznam, nie jest to przyjazne miejsce, po prostu tu jakoś mi nie pasuje. Bo Ta muzyka, Te teksty ehh…one tu giną, w tym zalewie słów, często bez znaczenia.
      Dlatego, tylko czasem…

      Craig Chaquico – Bad Woman ♥

      …przy okazji przyjrzałam się malarstwu Antonio Tamburro służącym jako tło do tego utworu. Poszłam dalej, poszperałam i gdzie się dało wejść, wlazłam…jestem zachwycona, ten Włoch mnie niezwyczajnie swoim talentem…oczarował 🙂

      Like

      1. moze nie tak wzniosle ale ostatnio ten kawalek krolouje u mnie w domu, bo chlopaki uwielbiaja –
        ps. to rocznik ’77:)
        https: // www. youtube . com / watch ?v = ZbjyuDYtAtk

        milego weekendu Ivy:)

        Like

  10. A. …może zgadnę i z tych zaległych, obiecanych, czekamy teraz na…Jack’a? 🙂
    W pamięci jest jeszcze “Niepolka-2”, “Kasia z wieczoru kawalerskiego” i doszliśmy do kompromisu kiedyś na forum, że po Jack’u i jego tatuażach, które tu pokazałeś 😉 Ty wkleisz tu kawałek siebie, po burzliwych negocjacjach zgodziłeś się na…dłoń, może już czas 😉 😀

    No ok, pamiętam jeszcze parę Twoich “może” ale o tym kiedy indziej :))
    Jakkolwiek irytujące jest to jak piszę i co piszę, proszę o przychylne rozpatrzenie prośby/próśb, a co ma być, to i tak będzie 😉 😀

    Buziak…bo mam ochotę jak diabli napisać więcej ale i tak już narażam teraz życie 😉 😀

    Like

      1. No to…nic nie rozumiesz 😀

        Kusicielko pomyśl, a Twój nick świadczyć może o nieskromnej wyobraźni właścicielki…jeżeli przeczytałaś Jego wpisów chociaż kilka i to co się działo w komentarzach pod, książki, to jeżeli, tylko Jego mózg, wyczynia takie historie z kobietami, które to czytają, to co potrafią Jego palce…nie wspomnę o reszcie, bo i tak już się robi duszno…na samą myśl 😉 😀
        Wyrywa z ust kobiety dźwięki niczym Paganini ze Stradivariusa, aż zostanie tylko jedna…ta jedyna struna i ahhh… 😉

        No, to tyle jeśli chodzi o dłoń 😀

        Like

      2. A czy Ty widziałaś Czarowna co zrobił Michelangelo z przyrodzeniem Adama???
        I tego do dziś nie rozumiem, bo przecież był gejem i mocno przesadził nie ujmując Mistrzowi multitalentu 🙂

        Like

      3. wydaje mi sie, ze wtedy takie przyrodzenia byly po prostu modne 🙂 mozna zglevibc temat cofajac sie do antyku i rzezb greckich, od ktorych sie to wszystko zaczelo. Renesans z tego dorobku korzystal.

        Like

      4. Nie da się chyba podziwiać arcy-dzieł Michała Anioła bez interpretacji ale…to Jego życiorys mnie zafascynował, no bo jak, skąd taka pasja i oddanie się niemalże całkowicie sztuce.
        Tego nie da się rozdzielić u wszystkich wielkich tego świata tzn. życia i pasji.
        Ale masz rację, był pod presją, sporo golizny jest w Kaplicy, a byłoby jeszcze więcej gdyby nie cenzura Papieży taa, ehh szkoda gadać i lepiej ten fałsz przemilcze:)

        Like

      5. tu raczej nie chodzi o presje, chociaz w roznych czasach zamalowywano i odzyskiwano to i owo, ale przypatrz sie innym dzielom z tamego okresu, wspaniala sylwetka, twarz i maly detal:) taka moda 🙂
        ja lubie obrazy Carravaggia, niesamowie oddanie swiatlocienia i rozne stopnie czerni, szarosci, dbalosc o detal , taka moja fanaberia 🙂

        Like

      6. Ivy jeśli chodzi Ci o interpretację to…

        Zapewne nikt nie będzie spierał się z tym, iż jedne z najwspanialszych dzieł sztuki znajdują się w Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. SĄD OSTATECZNY czy STWORZENIE ADAMA są dziełami na tyle klasycznymi, że doczekały się mnóstwa ciekawych interpretacji. Niektóre z tych interpretacji można uznać za wymysły, inne są jednak na tyle zadziwiająco prawdopodobne, że warto samemu je rozważyć. Jedną z nich jest teoria amerykańskiego lekarza Franka Meshbergera.

        Żywe zainteresowanie Meshbergera neuroanatomią zostało odzwierciedlone w książce, napisanej przez niego w 1990 roku. Lekarz umieścił tam stwierdzenie na tyle ciekawe, że rozbudził wyobraźnię późniejszych badaczy. Według niego na fresku STWORZENIE ADAMA, Michał Anioł umieścił… ludzki mózg. Szata okalająca Stwórcę i aniołów rzeczywiście układa się w nietypowy kształt, do złudzenia przypominający ludzki organ. Fakt ten równie dobrze można by uznać za przypadek. Meshberger jednak zauważył zależność nie tylko w zarysie szaty, ale także w samych postaciach ją wypełniających. Jego wnioski są zadziwiające.

        To, co Michał Anioł uczynił podobieństwem ludzkiego mózgu, jest według amerykańskiego lekarza całkowicie poprawne anatomicznie. Widoczne są płat czołowy, skrzyżowanie wzrokowe, pień mózgu, przysadka mózgowa oraz główne bruzdy mózgowia, a biodro i noga anioła przypominają rdzeń kręgowy. To jednak nie wszystko: Meshberger uznał, iż postać Boga Ojca przybiera kształt układu limbicznego – struktury, odpowiadającej za emocje, proces motywacyjny i decyzyjny oraz zapamiętywanie. Prawa ręka Boga natomiast, wystająca poza obręb rzekomego mózgu w miejscu, w którym znajdować by się miała kora przedczołowa, symbolizuje pamięć operacyjną mózgu. Jest ona odpowiedzialna za działania zależne od woli oraz analityczne myślenie. Poniżej postaci Boga, Michał Anioł umieścił anioła, który nieco różni się od pozostałych. Jeśli przyjrzeć mu się bliżej, okazuje się, iż ma on smutną twarz. Neurobiologowie wiele lat później, za pomocą tomografii PET odkryli, że dokładnie ten obszar mózgu aktywuje się u osób doświadczających uczucia smutku.

        Skąd jednak Michał Anioł miałby wiedzieć, jak wygląda ludzki mózg – i to nie tylko od zewnątrz? Czy umieszczenie tych wszystkich postaci oraz ułożenie szaty w taki a nie inny sposób rzeczywiście odzwierciedla tajemnice neuroanatomii? Niektórzy badacze twierdzą, iż artysta interesował się za młodu ludzkim ciałem i brał udział w kilku sekcjach zwłok. Tylko skąd wiedział, które obszary mózgu odpowiedzialne są za pamięć, a które za przeżywanie emocji?

        Nie da się ukryć, iż temat jest wart dochodzenia. Artyści zresztą często umieszczali w swych dziełach swoiste aluzje, nierzadko trudne do rozszyfrowania. Same freski, zdobiące Kaplicę Sykstyńską pełne są wielu innych zagadek, nad którymi głowią się dzisiejsi badacze.

        Ps.
        “Maluje się tylko po to, aby oszukać oczy”
        Michał Anioł

        Like

      7. Ha! Co człowiek to inna interpretacja ZXR-ko 🙂
        Artysta tego potrzebuje, potrzebuje być odkrywany ale nie odkryty, a im większa tajemnica tym większy…Mistrz, tak myślę 😉

        Like

      8. A ja dodam to na koniec, trochę musiałam przeszukać swoje archiwa ale to jeden z ciekawszych artykułów jakie czytałam, link dla zainteresowanych 🙂

        Czas apokalipsy – kto się boi Michała Anioła

        Like

      9. Czytałam wpisy i książki. Nie wątpię w zdolności jego dłoni, ale idąc nawet Twoim śladem dochodzę do tego co ma w spodniach więc, mimo wszystko wolałabym zobaczyć takie zdjęcie 😀

        Like

  11. Adam,
    przeczytałam “Złą kobietę” i pomyślałam, że podoba mi się Twoje spojrzenie na świat 🙂 Niestety opowiadanie szybko się skończyło, więc mam nadzieję, że jak się kiedyś zestarzejesz, to bardziej polubisz pisanie i będę mogła czytać Cię więcej, niekoniecznie w wersji erotycznej, bo i taka Twoja inna strona, również mi się podoba.Pozdrawiam 🙂

    Like

  12. Ścieżka dźwiękowa nie godna obrazu ale bez niego…polecam gorąco…bo jest gorąco…

    Halsey – Not Afraid Anymore (Lyrics + Original Audio) ♥

    Grzeszniku…obudź się…

    Like

Leave a comment