Łechtaczka

Moją małą serię tekstów technicznych zacznę lekko, bo od tego jak dać kobiecie najłatwiejszy z orgazmów, czyli orgazm łechtaczkowy. Orgazm łechtaczkowy nie tylko jest najłatwiejszym z orgazmów, zdarza się że jest jedynym rodzajem orgazmu jaki jest w stanie przeżyć kobieta.

Mężczyzn można podzielić na trzy gatunki, na tych którzy doskonale zdają sobie sprawę z siły i znaczenia łechtaczki, na tych którzy ślepym fartem doprowadzili jedną kobietę do orgazmu łechtaczkowego i myślą, że seks jest prosty – bo skoro doprowadzili jedną, to z pewnością doprowadzają każdą, oraz tych którzy łechtaczkę znają tylko z imienia, ale niekoniecznie już wiedzą gdzie i po co jej szukać, nie mówiąc już o tym że nie zdają sobie z sprawy, że kobietę można bez większego problemu doprowadzić do orgazmu bez penetracji. I nie ma się co dziwić, że grupa trzecia istnieje, dlaczego? Bo na swojej drodze natrafiłem nie tylko na mężczyzn niewyedukowanych w tym temacie, spotkałem również sporą liczbę kobiet, które nie miały najmniejszego pojęcia jaki skarb mają między nogami. I naprawdę nie wiem, jak dziewczyna może przeżyć więcej niż naście lat bez jej odkrycia, lecz już się nie dziwię, gdy kolejna kobieta bierze łechtaczkę za ujście cewki moczowej, czy w ogóle nie wie że coś tam ma.

Ja miałem wielkie szczęście, ci z was którzy czytali moje książki wiedzą, że moja pierwsza seksualna partnerka była kobietą doświadczoną i nauczyła mnie niemal wszystkiego. To jej każda z moich kolejnych powinna w podziękowaniu bombonierki i kwiaty wysyłać.

Dlatego każdą kobietę namawiam do masturbacji, do samoekspoloracji nie tylko dlatego, by sprawić sobie przyjemność, ale też dlatego, że onanistki są lepszymi, bardziej świadomymi kochankami, kochankami które potrafią pokazać mężczyźnie dokładnie czego chcą.

Zatem jeśli czytasz ten tekst, a nie przeżyłaś jeszcze orgazmu łechtaczkowego, zadanie na dziś to dotarcie do niego, tuż po przeczytaniu tego tekstu rozbierz się, z lusterkiem w dłoni zlokalizuj łechtaczkę, proces ten jest łatwy gdyż łechtaczka znajduje się na zewnątrz, pomiędzy wargami sromowym większymi, tuż ponad miejscem w którym złączone są wargi mniejsze, łechtaczka jest częściowo ukryta w małej fałdzie skóry rozsuń tę fałdę. Nawilż palec i przez kilka minut masuj ją, zataczaj wokół niej kółka, roluj między palcami, wkrótce odkryjesz że zacznie nabrzmiewać, rumienić, odkryjesz też która z technik sprawia twojej łechtaczce największą przyjemność, włączyć youporn, albo zacznij czytać coś przyśpieszającego puls, kontynuuj …

Nie jestem pewny, może problem z lokalizacją łechtaczki polega na tym, że łechtaczki wyglądają różnie, widziałem małe niczym ziarenko ryżu, które ukryte w plisie otaczającego ją napletka są zupełnie niewidoczne i wychodzą na światło dzienne tylko gdy rozsunie się zagięcie skóry, są jednak i takie których krągłość jest delikatnie odsłonięta i takie dumnie wystają z kapturka, które są długie nawet na pół palca.

Nie mam zamiaru opisywać anatomii łechtaczki, nie znam się na tym, zresztą na bank nikt z Was nie chce czytać o tym, że jest ona żeńskim odpowiednikiem penisa, że jest nieparzystym zewnętrznym narządem płciowym samic ssaków, o tym możecie sobie przeczytać w encyklopedii, co jednak warto odnotować, to to że jest ona jedynym narządem na ciele człowieka, który został stworzony tylko w jednym celu – odczuwania rozkoszy, zatem może i jest żeńskim odpowiednikiem męskiego członka, jednak członek pełni również funkcję rozrodczą i wydalniczą, łechtaczka ma za zadanie tylko doznawanie orgazmu.

Wiem, że wielu z was powie , że oprócz łechtaczki powinienem napisać choć zdanie o fantazjach, o procesie podniecenia, że mechanika to nie wszystko, i jasne wszystko to jest prawdą, ale mimo to dziś skupiam się  na jednym.

Od zawsze, z różnych ust słyszę, że kobiety wymigują się od seksu, że nieustannie boli je głowa, że zmęczone, że nie w humorze, że nie chcą obudzić dzieci śpiących za ścianą, lista wydaje się nie mieć końca.

Kobiety z którymi jestem, mimo, że lubią seks bardzo, w domu też często się od niego stronią. Dlaczego? Bo seks który daje przyjemność tylko mężczyźnie, nie jest warty zachodu, nie jest przyjemnością – jest obowiązkiem, powinnością, odwaleniem pańszczyzny, służbą. Co o mężczyznach i ich zachowaniach w łóżku mówi zastraszająco dużo kobiet? Mężczyźni w ich opinii zbyt często są egoistyczni, samolubni, niewdzięczni, nie wspominając o absolutnym braku biegłości w tym co robią…

Włożyć, popchnąć, wyjąć, włożyć, popchnąć i spuścić się każdy potrafi.

Statystyki na temat orgazmów wahają bardzo, ale jedno jest pewne, suma faktycznych orgazmów przeżytych przez kobiety, a suma orgazmów rzekomo dostarczonych przez mężczyzn jest inna. A różnica między tymi dwoma sumami znaczna.

Gdy rozmawiam, z kumplami o seksie, są oni pewni, że mają 100% zaspokajalności, że za każdym razem udaje im się doprowadzić partnerkę do rozkoszy. Założę się, że wśród nich są tacy którzy ani razu nie doprowadzili kobiety do orgazmu, ale uważają się za ogierów pierwszej kategorii. I nie wydaje mi że obciążenie mężczyzn za to 100% winą jest fair, kilkoma procentami należy też obciążyć ich partnerki, gdyż kobiety to cholernie dobre aktorki – w większości przypadków. I niby jak kolega jeden czy drugi ma poprawić jakość swoich usług, gdy myśli, gdy jest pewien, że to co oferuje jest towarem doskonałym, wręcz niemożliwym do ulepszenia?

Zaczynając moją erotyczną podróż, nie wiedziałem nic o łechtaczce. Lata eksperymentowania z wieloma seksualnymi partnerkami uświadomiły mi to, że tak jak kobiety lubią różne rzeczy, tak łechtaczki, ich potrzeby, preferencje, zachcianki różnią się od siebie. Fakt że doprowadziłeś jedną kobietę do orgazmu pocierając jej łechtaczkę nie oznacza, że ta sama technika sprawdzi się u innej partnerki, wręcz przeciwnie często okaże się, że technika która doprowadzała do wrzenia jedną nie zrobi najmniejszego wrażenia na drugiej i trzeciej. Dlatego OBSERWACJA kochanki gdy ją pieścisz jest niezmiernie ważna. Czasami patrzymy, ale nie widzimy, dlaczego? – bo nie chcemy zobaczyć. Uwierz mi, gdy naprawdę otworzysz oczy na to co lubi i czego naprawdę chce twoja partnerka gdy ją dotykasz, wkroczysz do niezwykle satysfakcjonującego świata.

 

Wracając jednak do tematu. Trudno napisać instrukcję obsługi łechtaczki, gdyż zbyt bardzo różnią się one nie tylko w sposobie ich zaspokojenia, ale też w tym jak odmienne rzeczy sprawiają im przyjemność. Czasami droga jest łatwa i oczywista, wystarczy w nią lekko zastukać, zabębnić obuszkiem palca, rytmicznie zakręcić kilka kółek, poklepać i tyle zrobione, cel osiągnięty. Taka wrażliwość zdarza się to jednak bardzo rzadko i w zasadzie tylko wówczas, gdy kobieta jest już bardzo pobudzona w inny sposób.

Jeśli łechtaczka nie należy do prominentnych i mocno wystających z napletka, pierwszym zadaniem jest rozsunięcie napletka palcami i odsłonięcie żołędzi, dotykanie łechtaczki gdy jest ukryta w plisach skóry może być nadal przyjemne, ale jest to raczej frustracyjna przyjemność, bo kobieta wie jak dużo lepiej może być, jak mocniej może doznawać. Zdarza się że łechtaczka jest tak mała, że nawet po rozsunięciu kapturka niemal jej nie widać, jednak wierz mi nie znaczy to że jej nie ma.

Jak powiedziałem zachcianki łechtaczek są różne, różna jest też ich wrażliwość. Czasami łechtaczka lubi gdy się masuje ją samą, czasami dookoła niej, innym razem należy masować ją w stronę ruchu wskazówek zegara, czasami w przeciwnym do niego kierunku. Niektóre przepadają za lekkim, delikatnym szczypaniem, uciskaniem, nadgryzaniem, kąsaniem, zasysaniem, drapaniem. Inne za subtelnym ssaniem, lizaniem, inne za dynamicznym okrążaniem. Czasami warto spróbować wypuścić na nią powietrze z ust jednocześnie nimi lekko ją dotykając robić brrrrr. Pocieranie o łechtaczkę główką penisa też zdaje się mieć bardzo pozytywne efekty w wielu przypadkach. Jednak należy pamiętać, że przeciętna łechtaczka jest wrażliwa na tyle, że zdecydowanie nie sprawia jej przyjemności duszenie i nacisk tak silny, że wpycha ją do do kości łonowej. Dotyk powinien być raczej lekki, choć jednocześnie pewny i rytmiczny.

Jedne lubią ciepły, inne zimny dotyk, dla jeszcze innych temperatura nie ma najmniejszego znaczenia. Niemal wszystkie łechtaczki doprowadza do szału drganie i wibracje. Większość łechtaczek jest bardziej wrażliwa po ich lewej stronie.

Są łechtaczki łechtaczki łatwe w zaspokojeniu, którym wystarcza najmniejszy dotyk powtarzany przez minutę czy dwie, jednak większość potrzebuje kilkunastu minutowej stymulacji zanim osiągną orgazm.

 

Koniec części pierwszej, za dni kilka ciąg dalszy, a w nim głównie o tym jak traktować łechtaczki mniej czułe na dotyk. Komentujcie jeśli o czymś zapomniałem, jeśli czegoś nie wiem, jeśli się mylę (bo było nie było łechtaczki nie mam, więc to że się mylę jest bardzo prawdopodobne). Założę się że znacie, lub macie łechtaczki nieszablonowe, o których chcę usłyszeć.

Druga część wpisu o łechtaczce i różnych jej zachciankach.

Tymczasem.

77 thoughts on “Łechtaczka

  1. Ten tekst powinien być lekturą obowiązkową każdego mężczyzny! Miałam kilku co nie wiedzieli gdzie jest łechtaczka, a dokładniej z 7 kochanków tylko jeden wiedział, nadal z nim jestem i nie planuję zmieniać.

    Like

  2. Należałoby chyba bardziej zaakcentować, że zbyt mocne, zbyt długie i niewprawne lub zbyt wczesne pieszczenie łechtaczki zdecydowanie może doprowadzić do efektu odmiennego niż założony. To może boleć!
    Właśnie dlatego tak ważne jest, żeby kobieta przed tym jak ktoś dobierze się do jej łechtaczki była już odpowiednio podniecona.
    No i bywają łechtaczki tak wrażliwe, że rozebrać je można dopiero w końcowej fazie pieszczot 😉

    Like

    1. To może czas się zaznajomić z tematem? 😉 A co do męża – wydrukuj Adamową instrukcję i mężowi do śniadania podczep 😉
      Ja swój pierwszy raz ze sobą miałam bodajże w wieku 5 lat. I od tamtego czasu jestem ze swoją piękną w niezłej komitywie 🙂 od jakiegoś czasu ćwiczę też orgazm pochwowy, bo to jest dopiero wyższa szkoła jazdy.
      Babki – nie ma co się siebie wstydzić. Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce 😀

      Like

  3. Prawda, prawda szczera prawda;)
    Adamie toż to jest dobry pomysł na kolejną książkę – instruktaż postępowania z kobiecymi potrzebami;) Na tym mógłbyś zarobić o wiele więcej, bo każdy facet tak na wszelki wypadek chciałby się dowiedzieć czy wszystkie kwestie są mu wystarczająco dobrze znane;)
    Miłego

    Like

  4. Moje imię Olka, lat 26 i dzisiaj przeżyłam pierwszy orgazm – dzięki tobie, nie wierzę że do tej pory nikt nie dotykał mnie na łechtaczce , za chwilę dam sobie drugi orgazm. Dziękuję

    Like

  5. “Teks instruktażowy” jak zwykle bardzo dobry. Zagadnienie omówione prosto, bez zbędnych szczegółów medycznych. Język zrozumiały,dobór słownictwa miły dla ucha(szczególnie podobało mi się określenie “łechtaczka ukryta w plisach skóry”, jest ono znacznie ładniejsze niż określenie “fałd skórny” 😀 ) Brawo! Czekam na kolejne odcinki 🙂 również te “przygodowe”.

    Like

  6. Ciekawy artykuł 🙂 polecam takze ten w najnowszym newsweeku pod tytułem “żigolaki z nad Wisly” cos o profesji Adama 🙂 Pozdrawiam

    Like

    1. Taa… własnie jestem po lekturze tego artykułu z newsweeka, bo wrzucili go na onet http://facet.onet.pl/seks/seks-oralny-z-trzepaniem-dywanu/tpd38

      Mnie nie zachwycił ten artykuł, a jedyne co mi się nasuwa po jego przeczytaniu to to, że Adaś jest wyjątkową perełką w tej branży i musi być wart każdej ceny. Nie wiem jak Was, ale mnie osobiście exclusive man totalnie rozwalił (jakoś nie znajduję w tym momencie innego słowa) i choćby nie wiem jak był przystojny, to nie może się w żaden sposób równać z Adasiem.

      Like

      1. Malutka – ale właśnie o to chodzi, że Adam wyjątkowy jest;) Dlatego wciąż sobie zadaje pytanie, czy Adam to naprawdę Adam;) Co nie zmienia postaci rzeczy – teksty które można przeczytać na tym blogu, dalece odbiegają od sposobu myślenia większości facetów. I to nie tylko jeżeli chodzi o sposób postrzegania kobiet, ale w ogóle odbierania świata. Często mam do czynienia z męskim ego, czy to na stopie prywatnej czy zawodowej (na płaszczyźnie zawodowej o wiele większa ilość osobników do zaobserwowania, że tak to nieładnie ujmę) i nigdy nie zdarzyło mi się spotkać faceta podobnego do Adasia, pomimo, że wielu jest naprawdę dorozwiniętych intelektualnie i sympatycznych na swój zawadiacki sposób. Adaś jest specyficzną perełką i dlatego tak przyjemnie się tu wraca i czyta jego teksty;)
        Miłego

        Like

      2. Heh..po przeczytaniu tego artykułu też jakoś przestałam się dziwić, że wielu wątpi w istnienie Adasia..on po prostu wydaje się być nierealnym ideałem w porównaniu z takim exclusive manem

        Like

  7. Jestem w szoku. Nie potrafię sobie wyobrazić jak to jest , że dorosła, dojrzała kobieta nie wie o istnieniu łechtaczki. Po przeczytaniu pierwszych słów tekstu pomyślałam sobie, że jest to nie możliwie, a jednak komentarze to potwierdzają ..

    Adaś, teraz Tobie należą się kwiatki i bombonierki od niektórych czytelniczek 😉

    Like

  8. Masurbowałam się jako nastolatka, pierwszy orgazm miałam chyba w wieku 12-13 lat, a potem przyszła katecheza i o nieczystości była mowa i że z rękoma na kołdrze spać trzeba. Uwierzyłam że jestem nieczysta, że grzeszna, wyrzuty sumienia miałam takie, że do dziś pamiętam. Przez lata się nie masturbowałam, dopiero mając 27 lat na nowo odkryłam łechtaczkę, zupełnie zapomniałam do czego służyła i że ją mam.

    Like

  9. Dzięki Adamie. Wstyd przyznać jestem jedną z tych które nie wiedziały że mają łechtaczkę, mimo że mam 29 lat. Zrobiłam co powiedziałeś i zaliczyłam pierwszy orgazm!!! HURAAAA, a myślałam że jestem niezdolna.

    Like

  10. Świetny “tekst instruktażowy”.:)
    Sama zauważyłam, że moja łechtaczka jest wrazliwsza z lewej strony, ale zawsze uważałam, że to ja jestem jakaś inna haha Dziekuje za sprostowanie.
    A moze zrobisz taka instrukcje obsługi do meskich genitaliów? Na pewno znajdzie sie grono kobiet wdzięcznych za podopowiedzi również w tej kwestii!

    Like

    1. Podpisuje się pod komentarzem marty. Z mężem nie mamy dużego doświadczenia z innymi partnerami i wszystko co sobie “dajemy” to to co nauczyliśmy się przy sobie. Tak więc jak podzielisz się informacjami co facetom sprawia największą przyjemność z chęcią poczytam i będę testować.

      Like

  11. Fajny tekst. Jest jedno ALE. Zasysanie. NIENAWIDZE!!! Popsulo już niejeden dobrze zapowiadający się orgazm. Temat często poruszany na babskich imprezach. Nie znam laski, która to lubi. Może tu jakas się odezwie, choć szczeze watpie.
    Również czekam na instruktaż perfekcyjnego lodzika:D
    pozdrawiam

    Like

    1. I jak widać, Adam miał rację – nasze łechtaczki są bardzo różnie. Ja zasysanie uwielbiam. Oczywiście nie bardzo mocne, bo wtedy jest bolesne. Delikatne “ciućkanie”, o sile podobnej do ssania lizaka – mhmmm, aż się rozmarzyłam 😉

      Like

  12. Drogi Adamie, wszystko to tak ładnie i łatwo brzmi, podziwiam Cię jeżeli jesteś w stanie doprowadzć kobiety do orgazmu – nie tylko łechtaczkowego… Moje ciało po wielu już przygodach seksualnych okazało się nader nie wrażliwe, podniecam się ale nigdy nie czuję spelnienia… To strasznie irytujące… Czasem martwię się,że coś ze mną nie tak…

    Like

    1. Nie ma ciał nader nie wrażliwych, one zwyczajnie są wrażliwe na coś czego jeszcze nie odkryłaś.

      Like

  13. po przeczytaniu kilku postów jestem w szoku….czy my żyjemy w epoce kamienia łupanego?????czy to jakiś ciemnogród??? aż trudno uwierzyć , że dorosła kobieta czy dorosły mężczyzna czy to partner czy mąż może nie wiedzieć co to jest , do czego służy i gdzie jest łechtaczka….? A tu widać , że może…
    Tym bardziej dzięki Ci Adamie za tą edukację….powinno się czytanie Twoich książek i tego bloga przepisywać na receptę…..sama już dawno zapoznałam się ze swoją ale bardzo dziękuję za instrukcję obsługi…. na pewno z czegoś skorzystam…. jeśli choć kilka osób w ten sposób pozna swoja seksualność… warto było….czekam na wiecej

    Like

    1. nie ma co się szokować – sama nie wiedziałam… dowiedziałam się gdzie jest moja łechtaczka jak miałam ok. 16-17 lat, zobaczyłam ją w wieku 18-19, bo nie miałam po co się tam patrzeć…
      od małego mówiono, że tam jest “Be”, że nie patrzeć… żarty o “rybach” i “śmierdzących kobietach” skutecznie mnie odstraszały od choćby spojrzenia w to miejsce – bo po co skoro wszyscy się z niego śmieją? Na filmach porno też wszystko wygląda inaczej 😦

      Like

      1. dobrze, że tu trafiliśmy ….dzięki Adamowi możemy dużo się nauczyć o sobie i o otaczającym nas świecie erotyki…. uczymy się w końcu od samego mistrza…. muszę też przyznać , że nigdy nie spotkałam w swoim życiu takiego ujmującego , inteligentnego i idealnego mężczyzny…
        może jakieś specjalne szkolenia dla facetów….??? i dla niegrzecznych i grzecznych dziewczynek????

        Like

  14. Bardzo dobry tekst. Z doświadczenia wiem, że najlepiej partnerowi pokazać jak ma pieścić łechtaczkę, położyć swoją dłoń na jego dłoni, palcu itp i pokierować 🙂

    Like

  15. Toż to już pytałam Adama kiedy nastepna książka. Co do tekstu – bardzo dobrze napisany. Widać, że znasz się na rzeczy i masz też dystans do siebie. Moje drogie Panie pewnie, każda by chciała takiego Adama mieć w domu?:D Z pwanością tak. Co do łechatczki – powiedzmy szczerze powinna być każdej kobiety najlepszą przyjaciółką- oczywiście jak ją odnajdziecie. Najlepsza rozkosz jak sie ma chandrę – przeżyć orgazm łechtaczkowy. Polecam… Dobrze wiecie , że sex i wszystkie stymulacje dobrze działają na nasze samopoczucie.
    Adamie myśl o następnej książce !!!
    Narazie…..

    Like

  16. “Jeśli łechtaczka nie należy do prominentnych i mocno wystających z napletka, pierwszym zadaniem jest rozsunięcie napletka palcami i odsłonięcie żołędzi”- W ŻADNYM WYPADKU! Czasem jest niezwykle wrażliwa i najmniejszy dotyk jej samej sprawia ból. Masowanie bez odkrywania- to jest to 🙂

    Like

    1. Większość łechtaczek wymaga jednak rozsunięcia plisów skóry, bez odsunięcia czucie jest zbyt mocno stłumione.

      Like

  17. Paniom, które jeszcze nie odkryły solo przyjemności z posiadania łechtaczki, oprócz Adamowego tekstu polecam też artykuł o mitach na temat masturbacji w naobcasach.pl: “Masturbacja to zabawa erotyczna w towarzystwie najlepszym z możliwych, bo swoim własnym… [..]Chodzi o to, że miętolenie zwane szumnie grą wstępna, a potem wbijanie się penisem jak młotem pneumatycznym do pochwy to za mało, żeby odkryć radość z seksu i orgazmiczny potencjał kobiet. To tyle w tym temacie.” […]

    a tu całość: http://naobcasach.pl/obalamy-10-mitow-na-temat-masturbacji/

    pozdrawiam:)

    Like

  18. Ja do dzisiaj nie mam zielonego pojęcia jak się zaspokoić w ten sposób… nigdy nie miałam jakiegokolwiek orgazmu, ale sex sprawia mi przyjemność sam w sobie… nie wiem co to jest orgazm, czym się on objawia, wszędzie tylko czytam “oh jak będziesz miała orgazm to będziesz wiedziała, że to TO” a ja się już boję, że spodziewałam się nie wiadomo czego i to mi umknęło… a jeśli nie to już serio nie wiem co robię nie tak…
    Łechtaczka jest akurat takim miejscem, z którym próbowałam już tyle razy i bardziej mi przeszkadza niż pomaga… =.= Po pewnym czasie dotykanie jej robi się nieprzyjemne, wręcz lekko bolesne, nie wiem dlaczego… przeszkadza mi też jak dotyka jej mój facet – tz. lubię to, sprawia mi to o wiele więcej przyjemności niż jak robię to sama, ale wolę jak coś we mnie jest niż jakieś pocierania…. no i teraz nie wiem co jest ze mną nie tak. Jestem jakaś wybrakowana?

    Like

  19. Uwielbiam, gdy mój On, doprowadza mnie do ”podwójnego orgazmu”. Czyli: Łechtaczka i pochwa jednocześnie ”w tej samej grze”. On: Liże, stymuluje językiem łechtaczkę i palcem lub palcami penetruje moją pochwę. Mam wówczas orgazm łechtaczkowy i pochwowy jednocześnie. Bardzo, bardzo to lubię i zawsze mu się pięknie odwdzięczam za powyższe 😉 Na pewno to znasz Adamie, pozdrawiam i czekam ‘na więcej’ 😉

    Like

  20. Dochodzę do wniosku, że skoro ludzie proszą o takie instruktarze, to nie wiedzą co do czego służy.
    W takim razie: “I don’t want to live in this planet anymore”.

    Like

  21. Lepiej z onanistką w łóżku, a ja czytałam kiedyś, że od masturbacji przyzwyczajamy się do danego rodzaju sytmulacji, możemy mieć przez to później problem z dojściem podczas stosunku i stajemy się mniej czułe. Ciekawa jestem co powiecie o takim punkcie widzenia.

    Like

    1. do wszystkiego można się przyzwyczaić , od wszystkiego uzależnić. Łechtaczka zwykle lubi ten sam rodzaj pieszczot, dajmy na to ruch okrężny w kierunku w którym wędrują wskazówki zegara. Przyzwyczaić się jednak można do silniejszych pieszczot i wówczas tylko silny dotyk będzie sprawiał przyjemność, a delikatniejszy nie robił wrażenia.

      Like

  22. Tak przeleciałam po krótce te wszystkie
    teksty i jestem hmm..nawet nie wiem jaka powinnam być. Napiszę najistotniejsze dla mnie- uwolnij swój umysł od pewnych zachamowań i daj się ponieść wyobraźni, nie myśl o moralności i przestań się wstydzić swoich potrzeb. Mowa w tym przypadku jest złotem- jeśli partner/ka tego nie rozumie, to pieprzyć to…znajdź kochanka/e i ….

    Like

  23. wydrukuje mezowi .. kazdy prawdziwy facet powinien nosic taka instrukcje obslugi w kieszeni 🙂 czytajac to mozna juz dostac orgazmu.. dziekuje i pozdrawiam A. J. Gabryel

    Like

  24. maja możesz pójść do ginekologa ze swoim problemem a on ci powie czy to wada układu moczowo-płciowego, czy też twoja łechtaczka jest tak mała że wydaje ci się że jej nie ma.

    Like

Leave a comment